Wiele osób w czasach Internetu uważa, że każdy powinien wiedzieć wszystko i wszystkich znać. To błąd, bo z różnych powodów nie każdy ma możliwość, czas i ochotę, by śledzić wszystkie nowości w Internecie.
Właśnie wczoraj jedna znajoma wrzuciła na swój profil zdjęcie osoby kompletnie mi nie znanej. Jako że rozpływała się w zachwytach, spytałem, kogo przedstawia. Jako że podane imię (ksywa?) było mi zupełnie nieznane, odpisałem, że później sprawdzę, kto to, bo nic mi to nie mówi. Odpowiedź znajomej była następująca: "Gdzieś ty się uchował?".
Innym razem ta sama znajoma dziwiła się, że inna koleżanka nie zna pewnego znanego latynoskiego przeboju. Nie wiem, co w tym dziwnego. Wystarczy przecież nie słuchać muzyki latynoskiej, nie chodzić do klubów, gdzie taką muzykę się puszcza i już.
Po namyśle, na zadane wcześniej pytanie odpowiadam w trzech punktach. Uchowałem się w świecie, w którym...