|
Trochę sobie nakupowałem... |
"Kiedyś to były czasy..." - to powiedzenie, którego nie rozumiem. Tak samo jak tęsknoty za dzieciństwem. Dla mnie dobre czasy są właśnie teraz. Za dzieciństwa nie miałem takich imprez jak Pyrkon - po prostu ich nie było.
"Dobre czasy"? Ależ oczywiście! Ale nie mówię tak o minionych latach. Najlepsze lata przeżywam obecnie - za 50 lat ze łzami na policzkach będę wspominał wycieczki do Czech, coniedzielne naleśniki robione z przyjaciółką, spacerki po zakazanych miejscach "tylko dla pracowników PKP", zwiedzanie najbardziej zapomnianych miejsc Wrocławia i wyjazdy na Pyrkon. No właśnie... Pyrkon.
Kiedyś takich konwentów po prostu nie było. Dzisiaj są, więc nadrabiam. Ktoś może zapytać - jak się czuję w towarzystwie ludzi młodszych o 10-20 lat? Szczerze mówiąc, dogaduję się z nimi lepiej niż z rówieśnikami, bo nikt tam nie dziwi się moim zainteresowaniom i nikt nie ośmieli się powiedzieć, że tracę czas i pieniądze (tak jakby hobby było w ogóle stratą czasu).
Pyrkon to miejsce, gdzie można spotkać twórców znanych głównie z nicków internetowych albo obrazków przewijających się w Sieci - nagle okazuje się, że są ludźmi z krwi i kości, całkiem zresztą sympatycznymi. To miejsce, gdzie można znaleźć oryginalne ubrania - od steampunkowych po dziwaczne akcesoria dla fetyszystów. Ozdoby zrobione ze starych zegarków i części maszyn. Po zakupie można to wszystko założyć na siebie i nikt niczemu nie będzie się dziwił. I za to między innymi kocham to miejsce.
Muszę jednak zwrócić uwagę na dwie smutne rzeczy. Pierwsza to wyraźne ochłodzenie wzajemnych stosunków między gżdaczami, sprzedawcami i gośćmi (Dla nieznających nazewnictwa: Gżdacz to osoba będąca połączeniem informacji turystycznej i pomocnika organizatora; sama nazwa pochodzi od nazwy jednego z bohaterów książki Macieja Wojtyszki - dziwacznego, ale bardzo uczynnego stworka, który był ciekawy świata i lubił pomagać innym). Otóż wiele osób coraz częściej zapomina o pięknej konwentowej zasadzie, że wszyscy jesteśmy na "ty": Sapkowski jest Andrzejem, Piekara -Jackiem, a Kańtoch - Agatą. Smutno mi było, gdy osoba, z którą rozmawiałem, mówiła mi "pan". Druga sprawa - coraz więcej ludzi nie odrywa się od smartfonów. Ludzie! Jesteście na największym konwencie w Polsce i nawet na te parę godzin nie możecie poświęcić ludziom, którzy Was otaczają? A jeśli już musicie, to korzystajcie ze smartfonów stojąc, a nie idąc, bo na ludzi wpadacie i krzywdę robicie sobie i innym.
Na szczęście pozytywy zdecydowanie wygrywają. Dlatego tegoroczną edycję będę wspominał dobrze. Pograłem sobie w dziale gier bez prądu - i pierwszy raz wygrałem w "Igranie z gruzem" (to taka jakby "gra w życie codzienne") dzięki temu, że osiągnąłem warunki zwycięstwa, a nie dlatego, że inni umarli z głodu. Grałem sobie w dziale gier retro i chyba wkurzyłem parę osób, które nie radziły sobie tak dobrze. No i zrobiłem trochę zakupów. Zawsze to samo - jadę "tylko popatrzeć", a wracam z towarem za 250 zł.
Teraz pozostaje mi tylko czekać na kolejny Pyrkon za niecały rok... A na razie mogę sobie powspominać. Tam, gdzie byłem pewien, dałem podpisy :)
|
Tzw. "Old-town", jedna z dwóch wiosek post-apo |
|
Hela (Thor: Ragnarok) |
|
Po lewej Qiu-Gon Jinn, po prawej Obi-Wan Kenobi (Gwiezdne Wojny) |
|
Wysokie Elfy (Heartstone) |
|
Katarina (League of Legends) |
|
Harley Quinn (uniwersum DC, wersja "Suicide Squad") |
|
Boba Fett (Gwiezdne Wojny) |
|
Dość... oryginalne akcesoria ze skóry |
|
Joker i Harley Quinn (uniwersum DC) |
|
Pośrodku - Punisher |
|
Postaci po prawej nie pamiętam, ale kojarzy mi się z "Borderlands 2" |
|
Po prawej - Epic Sax Guy - tego się nawet na Pyrkonie nie spodziewałem :) |
|
Caithlyn (League of Legends) |
|
Maleficent (po lewej przez utratą skrzydeł, po prawej po) |
|
Król-czarnoksiężnik z Angmar (Władca Pierścieni) |
|
Lady Olenna Tyrell (Gra o Tron) |
|
Geralt, Ciri, Yennefer (Wiedźmin) |
|
Kitana (Mortal Kombat) |
|
Leia Organa i Rey (Gwiezdne Wojny) |
|
Darth Vader (Gwiezdne Wojny) i Deadpool. Osobnik w stroju Darth Vadera zaraz zacznie grać na lirze korbowej - to dopiero było coś! |
|
Wioska słowiańska |
|
Biżuteria steampunkowa |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz